Czasami dziecięce "nudzi mi się" może doprowadzić do białej gorączki. Tymczasem ten okrzyk to bardzo dobry znak. Pozwólmy dziecku na nudę.

Korzyści płynące z nudzenia się

Choć owiana złą sławą, nuda ma wiele korzyści dla rozwoju dziecka. Zresztą nie tylko. Nuda jest pożądanym (choć rzadko występującym) zjawiskiem również dla dorosłych i ich mózgów. Nudzące się dziecko, choć na początku zniechęcone i sfrustrowane, w końcu zaczyna czerpać korzyści z tego stanu.

Reklama

Nuda rozwija kreatywne myślenie

Może pobudzać wyobraźnię i pomagać dziecku w rozwijaniu kreatywnych umiejętności, gdy samo musi wymyślić sobie rozrywkę. Brak stałej stymulacji może doprowadzić do kreatywnego myślenia, gdy dziecko próbuje znaleźć nowe i interesujące zajęcia. Nuda może być bodźcem do poszukiwania nowych zainteresowań, hobby czy dziedziny wiedzy.

Rozwija myślenie problemowe i koncentracje

Nuda stawia przed dzieckiem wyzwanie, które może skłonić je do szukania rozwiązań i rozwijania umiejętności związanych z rozwiązywaniem problemów. W końcu brak zajęcia to dość konkretny problem. Konieczność zajęcia się czymś w czasie nudy może pomagać w ćwiczeniu się w koncentracji i skupienia uwagi. Zmuszenia się do zebrania myśli i pomysłów.

Reklama

Czerpanie radości z prostych rzeczy

Nuda może nauczyć doceniać prostotę i czerpania radości z małych, codziennych przyjemności. Uczy tego, że na co dzień nie mamy dostępu do wielkich atrakcji i warto umieć czerpać radość z tych mniejszych. Tym samym zmusza do autorefleksji i zastanowienia się nad tym, co dziecko interesuje, co sprawia mu przyjemność. Zachęca do poszukiwań nowych zainteresowań i hobby.

Uważaj na przewlekłą nudę

Przeżywanie nudy może nauczyć dziecko zarządzania własnymi emocjami, akceptacji niewygodnych doświadczeń i uczuć radzenia sobie z nimi. Należy jednak uważać na stan przewlekłej nudy. Nie ma nic złego w tej sporadycznej i krótkotrwałej. Ciągły stan znudzenia może jednak doprowadzić do radzenia sobie z nią w sposób niezdrowy. W końcu stan permanentnego znudzenia może być wyraźnym znakiem, że dziecko ma poważniejsze problemy, a nieumiejętność znalezienia sobie konkretnego zajęcia, wiąże się kłopotami. Szczera rozmowa, uważność czy w końcu odwiedzenie specjalistów jest wtedy dobrym pomysłem.