Gdzie szukać eksperckich rad odnośnie komunikacji z dzieckiem? CNBC poprosiło o krótki zestaw porad nianię z prestiżowej, brytyjskiej uczelni Norland College.Alice ma ponad 10 lat doświadczenia w pracy z rodzinami z całego świata. Nie podaje swojego nazwiska, aby chronić prywatność podopiecznych. W wywiadzie z CNBC chętnie dzieli się swoimi metodami na komunikację z dziećmi i rozwiązywanie różnych sytuacji kryzysowych. Opowiada również, jak w prosty sposób rozmawiać z dzieckiem, aby dać mu przestrzeń i jednocześnie precyzyjnie przekazywać własne komunikaty.

Reklama

Zamiast mówić dziecku NIE, przekieruj uwagę

Kluczową radą Alice jest unikanie wielokrotnego powtarzania komunikatu "NIE". Zdaniem niani sfrustrowane dziecko zwyczajnie nie usłyszy powtórzenia, a będzie chciało koniecznie zakomunikować własne potrzeby. Alice sugeruje, by w pierwszej kolejności przekierować uwagę na dziecko, a następnie na dyskusyjny temat. Przykład: jeśli dziecko chce się bawić, gdy rodzic gotuje obiad, zamiast mówić nie teraz! warto wyjaśnić – proszę, daj mi pięć minut, pobawimy się, gdy skończę.

Reklama

Nie odmawiaj, ale daj wybór

Reklama

Kolejna porada dotyczy dzieci, które odmawiają zakładania ubrań – mundurków szkolnych, kurtek, spodni wyjściowych. Problem szczególnie palący, gdy np. rodzic spieszy się chcąc odwieźć małego ucznia do szkoły. Alice radzi ponownie, by powstrzymać się przed frustracją i jednoznaczną odmową. Zamiast tego można zaszczepić w dziecku poczucie kontroli i sprawczości. Jeżeli dziecko nie chce się ubierać, należy poprosić je o wskazanie preferowanego wyboru np. typu kurtki lub ubrania w ulubionym kolorze.

Uczulaj na emocje i odczucia innych

Rozmowa o emocjach przydaje się w sytuacjach, w których dziecko narusza granice rodzeństwa, rodzica, kolegów – niszczy coś lub wyrządza krzywdę. Alice podaje przykład podopiecznego, które chce ugryźć kolegę. Zamiast szybkiej reprymendy proponuje pytanie: Jak myślisz, jak czuje się kolega, którego chciałeś ugryźć? I kontynuuje monolog: myślę, że to go bolało, że poczuł się smutny. Myślę, że i Tobie by się to nie spodobało.

Pozwól się wyciszyć, zamiast mówić dziecku "nie złość się"

Jedną z najtrudniejszych sytuacji dla rodzica lub opiekuna jest łagodzenie dziecięcych wybuchów złości. W pierwszym odruchu opiekun może chcieć uciszyć dziecko lub zakazać okazywania emocji. Alice radzi, by krótko zapytać o powód frustracji, ale jeśli emocje narastają – nie dopytywać i nie kontynuować dyskusji. Zamiast mówić nie płacz proponuje, aby pozwolić dziecku na wyciszenie. Proponowany komunikat to: rozumiem, że jesteś sfrustrowany. Zajmę się teraz czymś innym. Wrócimy do rozmowy, gdy poczujesz się lepiej.

Unikaj walki o tablet i komputer

Dyskusja o dozwolonym czasie na gry na tablecie to kolejna sytuacja budząca potencjalny kryzys. Alice przestrzega rodziców, aby nie wdawali się w negocjacje z dzieckiem. Zamiast mówić nie graj na tablecie należy ustalić wcześniej precyzyjny limit czasowy i podtrzymywać swoją decyzję. Niania dodaje, że w podobnych sytuacjach sprawdza się komunikat: w porządku, możesz pograć jeszcze pięć minut, a następnie proszę wyłącz tablet. Na prośbę dziecka o przedłużenie czasu z komputerem można zakomunikować: dobrze, zaplanuję Ci jutro czas na grę.