Jak sprawić, aby dziecko łatwiej usypiało w ciągu dnia? Eksperci przekonują, że "złoty środek" leży pomiędzy ogólnie przyjętymi standardami (związanymi m.in. z wiekiem dziecka), a indywidualnymi potrzebami malucha. Swoimi metodami na udaną drzemkę dziecięcą podzieliła się z The New York Timesem psycholog Sarah Honaker. Kobieta specjalizująca się w temacie zdrowego snu wyjawiła 5 głównych zasad, którymi należy kierować się układając dziecku rutynę dziennych drzemek.
Dostosuj rutynę snu do wieku dziecka
Honaker wyjaśnia, że pierwszym elementem badania nieprawidłowości snu u dzieci jest sprawdzenie, czy ilość drzemek odpowiada standardom przewidzianym dla danego wieku. Podaje również zasady, którymi mogą zainspirować się rodzice.
Zdaniem psycholog, noworodek potrzebuje dziennej drzemki co 1-2 godziny. Niemowlę będzie wymagać od 2 do 4 drzemek dziennie. Dziecko w wieku 1-2 lat potrzebuje ok. 11-14 godzin snu na dobę – a z porannej drzemki rezygnuje zazwyczaj pod koniec 2 roku życia. Dzieci w wieku przedszkolnym wymagają od 10 do 13 godzin snu na dobę, a ostatnią drzemkę dzienną porzucają pod koniec 5 roku życia. Zdaniem Honaker organizm 6-latków i dzieci starszych nie potrzebuje już dziennych drzemek. Ważne jednak, by dziecko w tym wieku miało zapewnione od 9 do 11 godzin snu na dobę.
W pierwszej kolejności zadbaj o sen nocny
Problem z drzemkami może wynikać z zaburzeń snu nocą. Psycholog zaleca, aby w razie problemów w pierwszej kolejności zadbać właśnie o ten element dziecięcej rutyny. Wyjaśnia również, że dziecko potrzebuje min. 3-4 godzinnej przerwy pomiędzy ostatnią drzemką w ciągu dnia, a snem w nocy. Radzi, by rodzice zadbali, aby ostatniej drzemki nie przekładać na wieczór. Jeżeli dziecko kładzie się do łóżka o godz. 20, ostatnia drzemka powinna się zakończyć o godz. 16.
Podtrzymuj rutynę snu
Specjalistka od snu podkreśla zasadę znaną większości rodziców – dobrze prowadzona rutyna snu jest na wagę złota. Honaker radzi, by – o ile to konieczne – powtarzać elementy wieczornej rutyny także przed drzemkami. W razie potrzeby można np. przeczytać dziecku ulubioną książkę lub zaśpiewać kołysankę – ważne, by całość zamknęła się w 15 minutach. Psycholog odradza również usypianie dziecka w wózku lub w samochodzie. Kołysanie wózka może pomagać w przypadku niemowląt, ale starsze dzieci warto jak najszybciej odzwyczajać od "usypiania w ruchu".
Obserwuj zachowanie dziecka
Jedną z przyczyn problemów z dzienną drzemką może być zmiana przyzwyczajeń. Dzieckomoże po prostu wyrastać ze starego schematu – wymagać mniej snu ze względu na wejście w kolejny etap rozwoju. Ekspertka podkreśla, że przynajmniej połowa 3-latków porzuca dzienne drzemki, a większość dzieci nie wymaga jej już w wieku przedszkolnym. Dużym wyzwaniem dla rodziców jest zazwyczaj okres, w którym dziecko rezygnuje całkowicie z dziennych drzemek – a jednocześnie ma problemy ze snem w nocy. Honaker zaleca stopniowe wyciszanie dziecka przed snem. Dobrze jest wprowadzić krótki okres cichej zabawy z książką, kolorowanką lub ulubioną zabawką.
Dziecko nie chce spać? Nie panikuj
Ostatnia rada to spokojne podejście do tematu dziecięcej rutyny snu. Psycholog przestrzega rodziców przed naciskaniem dziecka na podtrzymanie schematu, który mu wyraźnie nie odpowiada. Zdaniem specjalistki większość kryzysów z drzemką w tle dotyczy dzieci, które po prostu wyrastają z dotychczas przyjętej rutyny snu. Jak rozpocząć nową? Psycholog radzi obserwację zachowania dziecka. Jeżeli maluch wykazuje wyraźne oznaki zmęczenia – np. pociera powieki – jest to prosty sygnał, aby dać dziecku czas na odpoczynek. I być może na dodatkową drzemkę.