Niektóre z dziecięcych strachów są naturalne i charakterystyczne dla etapu rozwoju. Jak na przykład strach przed ciemnością u trzylatków, strach przed oddzieleniem od rodzica, nowymi osobami. W końcu u starszych dzieci strach przed zranieniem czy wypadkiem. Wszystkie te lęki są normalne. Jak pomóc dziecku pokonać strach, gdy przejmuje on kontrolę nad zachowaniem dziecka?
Jak pomóc dziecku, gdy czuje silny strach?
- Pociesz dziecko słowami: „Jesteś bezpieczny, wszystko w porządku, jestem tutaj”. Niech dziecko wie, że jesteś obok, żeby je bronić. Przytulasy i ukojenie pomoże dziecku poczuć się bezpiecznie.
- Słuchaj i uspokajaj. Nie bagatelizuj i nie wyśmiewaj strachów dziecka. Pomóż dziecku nazwać emocje, które czuje. Przyjmij postawę spokojnego słuchacza.
- Daj dziecku czas na zapoznanie się z nową osobą w twojej obecności. Niech przejście pod opiekę kogoś innego będzie łagodne i odbywa się stopniowo. Nigdy nie zostawiaj z kimś dziecka bez uprzedzenia.Stopniuj też czas rozłąki. Niech początkowo będzie to krótka chwila, tak by dziecko zbudowało poczucie bezpieczeństwa i w pełni zrozumiało, że zawsze wrócisz.
- Dla dziecka, które boi się ciemności, pomocna będzie uspokajająca rutyna przed zasypianiem. Czytanie, śpiewanie, przytulasy, rozmowy. Wszystko, co pomoże dziecku poczuć, że jest kochane.
- Pomóż dziecko pokonywać strachy w wolnym tempie. Najpierw te malutkie, łatwiejsze do opanowania. To pomoże zbudować pewność siebie i stopniowo przejść do tych trudniejszych. Doceń i zauważ odwagę, nawet w błahych sprawach.
- Najlepiej znasz swoje dziecko, dlatego dobrze wiesz, co mu nie służy. Ogranicz straszne obrazki, bajki czy opowieści albo inne rzeczy, które mogą sprawić, że dziecku będzie trudniej.
- Pomóż dzieciom przygotowywać się do wymagających lub strasznych doświadczeń. Podpowiedz jak sobie z nimi radzić, rozmawiajcie o tym, co czuje. Podpowiadaj strategie, po jakie może sięgnąć w danej sytuacji.
- Nie potęguj strachu. Jeśli dziecko boi się psów, nie przechodź na drugą stronę, zachowaj spokój, ale też nie zmuszaj dziecka do konfrontacji. Chroń i bądź przy nim, nie bagatelizując strachu.
A gdy strachy nie mijają?
Zdarzają się sytuacje, gdy dziecko nie wyrasta ze strachu rozwojowego albo mimo wsparcia bliskich strachy i obawy nie mijają. Niepokojące może być też to, gdy dziecko, by radzić sobie z trudnymi i strasznymi sytuacjami wytwarza sobie niekoniecznie zdrowe mechanizmy radzenia sobie z nimi. Na przykład nerwowe tiki czy natręctwa. Warto wtedy skorzystać ze specjalistycznej pomocy. Nigdy nie należy negować lęków i strachów, bagatelizować emocji, czy zawstydzać. To, co dziecko czuje jest dla niego jak najbardziej realne. Specjaliści i specjalistki pomogą dziecku znaleźć zdrowe mechanizmy radzenia sobie z lękami.