- Oryginalne imiona a rola RJP
- "Montezuma Malinowski"
- Sportowe inspiracje
- Preferencje polityczne
- Chłopiec silny jak dąb?
Oryginalne imiona a rola RJP
Dyskusje o uroku nietypowych imion nie gasną. Jak pokazują opinie Rady Języka Polskiego część rodziców wciąż decyduje się na wybór podyktowany ulubioną postacią z serialu, filmu a nawet nazwą klubu piłkarskiego. Kreatywność w nadawaniu imienia jest wskazana o tyle, o ile nie zaszkodzi w przyszłości imiennikowi lub imienniczce. Przed wyborem nietypowego imienia warto sprawdzić m.in. czy nie figuruje ono już na stronie z opiniami Rady Języka Polskiego.
Przypomnijmy jeszcze, że – wbrew powszechnemu mniemaniu – RJP nie wydaje zakazu używania danego imienia. Może jednak wydać opinię, przedstawić etymologię słowa lub odpowiedzieć dlaczego propozycja rodziców może zostać odrzucona przez urzędnika stanu cywilnego. Wbrew pozorom nie chodzi o dziwaczność imienia, ale konkretny zestaw zasad, które warto przypomnieć na przykładach [źródło: rjp.pan.pl].
"Montezuma Malinowski"
W 2001 roku rodzice pewnego dziecka wpadli na pomysł nadania potomkowi imienia słynnego władcy Azteków. Rada Języka Polskiego wypowiedziała się jednoznacznie przytaczając kilka argumentów "przeciw". Zdaniem ekspertów od języka polskiego imię nie pozwalało odróżnić płci dziecka – czyli nie spełniało jednej z kluczowych zasad nadawania imienia (zgodnie z polskim prawem i tradycją).
RJP negatywnie ustosunkowała się również do nadawania tzw. imion pamiątkowych, na cześć znanych osobistości. Najważniejszy argument na "nie" padł jednak na końcu eksperckiego wyjaśnienia: (…) można z dużym prawdopodobieństwem założyć, że żadne typowe nazwisko polskie nie będzie harmonizowało z imieniem Montezuma, a połączenie np. Montezuma Malinowski czy Montezuma Piątek będzie wywoływało nieprzychylne dla dziecka komentarze i narażało je na przykrości w życiu."
Sportowe inspiracje
W 2002 roku językoznawcy z RJP zmierzyli się z prośbą rodzica o nadanie córce imienia Legia. Jak można się domyślić, również w tym wypadku eksperci zauważyli, że dziewczynka może być w przyszłości narażona na "docinki i żarty rówieśników". Podano również dodatkowe argumenty. Legia to nie tylko nazwa popularnego klubu sportowego, ale również nazwa oznaczająca jednostkę wojskową w starożytnym Rzymie. Tym samym imię łamałoby kolejną zasadę, która zabrania nadawania dziecku imienia pochodzącego od nazw pospolitych. Ku rozczarowaniu rodziców, RJP negatywnie zaopiniowała oryginalny pomysł.
Preferencje polityczne
Jak podaje RJP zaskakująca propozycja padła w szczecińskim urzędzie stanu cywilnego. Rodzicom odmówiono możliwości nadania dziewczynce imion "Unia Europa". O podstawę odmowy zapytała RJP dziennikarka Gazety Wyborczej. Językoznawcy przyznali słuszność urzędnikom. Kluczową dla odmowy okazała się zasada, zgodnie z którą dziecku nie można nadać imienia pochodzącego od nazwy geograficznej (Europa) lub nazwy pospolitej (unia). Przytoczono również argument o imieniu, które nie może ośmieszać. "Dziewczynka (a później kobieta) o imieniu Europa czy Unia przez wiele lat może ponosić emocjonalne koszty chwilowej euforii swych rodziców" – wyjaśnili eksperci.
Chłopiec silny jak dąb?
Rodzice chcący nadać chłopcu imię Jaskier byli zapewne fanami sagi o Wiedźminie Andrzeja Sapkowskiego. Miłość do polskiej literatury fantasy okazała się jednak niewystarczająca, by przekonać językoznawców. Przedstawiciele RJP przypomnieli po raz kolejny, że Jaskier to przede wszystkim rzeczownik pospolity (nazwa rośliny), zatem nie może zostać użyty jako imię dla dziecka. Podobnie uargumentowano negatywną opinię dla słowa "Dąb" jako inspiracji dla drugiego imienia dla chłopca.
Miłość do bohaterów Tolkiena
W 2004 roku kierownik wrocławskiego USC poprosił językoznawców o opinię na temat imienia "Luthien". Nietypowa inspiracja to literackie imię jednej z bohaterek twórczości Tolkiena. Rodzice chcieli uhonorować tym samym swoje literackie preferencje. "Mimo sympatii dla Tolkiena i jego bohaterów muszę stwierdzić, że Luthien jako imię żeńskie nie jest utworzone zgodnie z zasadami obowiązującymi we współczesnej polszczyźnie" – wyjaśnił ekspert RJP.
Wbrew pozorom negatywna opinia nie dotyczyła literackiego pochodzenia słowa, ale kluczowej zasady związanej z nadawaniem imion. Otóż Luthien nie spełnia warunków imienia dla dziewczynki – nie pozwala odróżnić płci dziecka. Językoznawca przyznał, że w języku polskim istnieją imiona literackie (tu m.in. imię Grażyna wykreowane przez Adama Mickiewicza), ale Luthien jako słowo nie wpisuje się w polską tradycję.