Podczas świątecznych spotkań mama karmiąca piersią może spotkać się z wieloma komentarzami na temat tego, co je i jak karmi.

Co można jeść, karmiąc piersią?

Dobra wiadomość jest taka, że możesz jeść wszystko, na co masz ochotę. Pokarm produkuje się z krwi i nie ma takiej możliwości, żeby groch z kapusty, którą zjesz, dostał się do brzuszka dziecka i powodował gazy. A zatem śmiało zajadaj to, co lubisz. Zarówno potrawy smażone, jak i te, o których babcie mówią, że nie powinno się ich jeść. Jedyne rzeczy, których powinnaś unikać to alkohol. Zarówno w czystej postaci, jak i w ciastach czy pralinkach. Zawracaj też uwagę na liczbę wypitych kaw i herbat: kofeina i teina w nich zawarta może mieć wpływ na dziecko.

Reklama

No dobrze, to czemu dziecko płacze?

To, że spokojne zazwyczaj dziecko jest nerwowe i płacze akurat wtedy, gdy ty zjadłaś kapustę z grochem, nie ma związku z twoją dietą. Małe dzieci mają jeszcze niedojrzały układ nerwowy i najprawdopodobniej są po prostu przebodźcowane. Hałas rozmów, kolęd, kolejne ramiona, które chcą potulić dziecko, ostre światło lampek, śmiechy, podniesione głosy: to bardzo dużo dla małego dziecka. Nic zatem dziwnego, że jest bardziej marudne czy płaczliwe. Wytłumacz to członkom rodziny, którzy będą chcieli zrzucić winę na to, co zjadłaś. Bardziej pomocne od ich komentarzy będzie ułatwienie ci ukojenia malucha i wyciszenie się z nim np. w osobnym pokoju.

Reklama

Jak karmić w czasie spotkań towarzyskich?

Pamiętaj, że karmienie piersią to posiłek twojego dziecka. A zatem skoro wszyscy siedzą przy stole, ono też ma prawo jeść przy stole. Nikt nie powinien kazać ci wychodzić na karmienie do osobnego pokoju. Jeżeli komuś przeszkadza widok karmiącej mamy, to sam może skorzystać z prawa do nie patrzenia. Oczywiście inaczej sytuacja wygląda, kiedy to ty nie chcesz karmić przy stole i wolisz usiąść w wygodnym fotelu albo po prostu wyjść do osobnego pokoju. Pamiętaj, że to wasz duet: twój i dziecka decyduje o tym, gdzie i jak chcecie jeść. Członkowie rodziny powinni zadbać o to, żebyś miała co jeść i pić i nie ominęły cię żadne pyszności, kiedy utkniesz z dzieckiem w sypialni. Staraj się też nie pomijać żadnych karmień. W czasie świąt łatwo zapomnieć o karmieniu, bo dziecko zaśnie na rękach babci albo w natłoku obowiązków sama je pominiesz. Staraj się tego nie robić, bowiem może to doprowadzić do bolesnego zastoju. Karm zatem jak zwykle, dbając przede wszystkim o komfort jedzenia swój i dziecka.